Koncert „A mnie jest szkoda lata”

 

KONCERT „A mnie jest szkoda lata” W piatek 22 sierpnia odbyl sie w Swinoujsciu wspanialy koncert Marka Torzewskiego. Wiele tysiecy widzow uczestniczylo w tym niecodziennym wydarzeniu kulturalnym. Organizatorami koncertu byl Urzad Miasta, Miejski Dom Kultury oraz Rotary Klub Swinoujscie. Nastepnego dnia wszystkie lokalne media komentowaly to wydarzenie. Opinie byly bardzo pozytywne, ponizej przedruk z portalu internetowego iswinoujscie. Zapraszamy do obejrzenia zdjec z koncertu. Torzewski – superstar. Marek Torzewski, znany na wielu krajowych i europejskich scenach tenor po trzech latach znow wystapil w Swinoujsciu i ponownie podbil serca widowni. Porywajacy koncert, w ktorego programie znalazly sie najwieksze standardy operowej sceny odbyl sie dzis w Muszli Koncertowej. Pelen werwy, dynamiczny, wspaniale nawiazujacy kontakt z widownia. Przede wszystkim jednak obdarzony wspanialym, mocnym glosem, ktory zachwycal juz sluchaczy w wielu krajach calej Europy. Taki jest Marek Torzewski. Ten, jeden z wybitnych tenorow polskich wystapil piatek wieczor na scenie muszli koncertowej. Mieszkancy Swinoujscia pamietaja go juz z porywajacego wystepu w strugach deszczu na pokladzie promu „Bielik”. Obecny koncert tez z pewnoscia na dlugo zapadnie w pamieci sluchaczy i samej gwiazdy wieczoru. Wola artysty stalo sie by wlasnie w Swinoujsciu oficjalnie swietowac 25 lecie swojej kariery scenicznej. Zaproszony do naszego miasta przez dzialaczy Klubu Rotary chetnie sie zgodzil. Na scenie Muszli czekali na niego wlodarze miasta – prezydent Janusz Zmurkiewicz ze swoim zastepca Ryszardem Kowalskim. Z okazji scenicznego jubileuszu Marek Torzewski otrzymal z rak prezydenta pamiatkowy grawerton z cennym dodatkiem – swinoujskim dukatem bitym ze szlachetnego kruszcu. Organizatorzy calego wydarzenia – Urzad Miasta, Miejski Dom Kultury oraz dzialacze swinoujskiego Rotary Clubu zadbali o odpowiednia oprawe koncertu, z fajerwerkami wlacznie. Jednak najwazniejsza byla muzyka. Koncert rozpoczal wystep wybitnie uzdolnionej wokalistki z wysp – Pauliny Laby oraz towarzyszacego jej „Wind Mark Trio”. Potem scena nalezala juz wylacznie do gwiazdy wieczoru. Choc Marek Torzewski podzielil sie swoja popularnoscia takze z innymi. Do wspolnego spiewania zaprosil prezydenta i jego zastepce. Wspolnie wykonali slynne „O sole mio”. Potem na scenie byl juz tylko On. Wspaniala zabawa zaczela sie przy wiazance wloskich standardow znanych nie tylko z wielkiej sceny. Nie zabraklo oczywiscie takze najwiekszego polskiego „hitu” Marka Torzewskiego”. Piosence „Do przodu Polsko!” towarzyszylo wystrzelenie tysiecy bialo – czerwonego „konfetti”. Publicznosc nie chciala latwo wypuscic Torzewskiego ze sceny. Dala sie w koncu przekonac, gdy obiecal, ze zostanie i bedzie podpisywal plyty tak dlugo jak tylko jego fani beda sobie tego zyczyc. W kolejce ustawily sie setki osob, nawet dzieci, ktorym takze podobal sie koncert.. zrodlo: www.iswinoujscie.pl